Ciekawe ile jeszcze razy będę zaczynać od początku? Ile razy będę chciała zapomnieć o tym co było?
Ostatnio doszłam do wniosku, że nie wszystkie decyzje, które podjęłam w ostatnim czasie, były złe. Także jestem z siebie dumna. To już jest coś.
Wróciłam do pisania, bo wiedziałam, że muszę to zrobić. Jeśli ktoś kiedyś zacznie prowadzić bloga, a później postanowi to zakończyć to i tak prędzej czy później do tego wróci, bo będzie mu czegoś brakowało. Tak właśnie jest ze mną. Ten """blog"""" jest moim którymś z kolei. Za każdym razem obiecywałam, że nie wrócę do pisania i za każdym razem tą obietnicę łamałam, więc jestem tu i to jest mój nowy start.
W sumie to jestem ciekawa czy ktoś będzie tu zaglądał :o Zobaczymy :)
Na pewno już nie ta sama
~CrossKrys
